Za wypadek przy pracy uważa się zdarzenie nagłe, wywołane przyczyną zewnętrzną powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w określonym związku z wykonywaniem pracy (art. 3 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych z dnia 30 października 2002 r. – dalej: „Ustawa”). Wypadek zaistniały w czasie podróży służbowej traktuje się na równi z wypadkiem przy pracy w zakresie należnych poszkodowanemu świadczeń z ubezpieczenia społecznego. W praktyce bardzo często pojawia się wątpliwość, dotycząca urazu w skutek zaistnienia wypadku w czasie podróży służbowej pracownika.
Podróż służbowa
Zgodnie z art. 775 Kp. za podróż służbową rozumie się wykonywanie na polecenie pracodawcy zadania służbowego poza stałym miejscem wykonywania pracy. Jednak podróż służbowa to nie tylko czas dojazdu do i z miejsca wykonywania pracy poza stałym miejscem zatrudnienia pracownika i czas przeznaczony na realizację samego poleconego zadania, ale również cały przebiegu podróży, np. czas posiłku, czas wolny od pracy, czas przemieszczania się między miejscem wykonywania pracy a miejscem zakwaterowania. Pojawia się zatem wątpliwość, czy w przypadku, gdy pracownik przykładowo poszedł zwiedzić zabytki w miejscu delegacji, to czy w razie zajścia w takich okolicznościach wypadku będzie miał takie same prawa, jak gdyby do wypadku takiego doszło w zakładzie pracy, bądź przy wykonywaniu zadania służbowego poza zakładem pracy.
Dla określenia praw pracownika i wynikających z nich obowiązków pracodawcy istotne jest zatem odpowiednie zdefiniowanie zakresu podróży służbowej. Ochrona pracownika w czasie delegacji może być bowiem szersza, gdyż obejmuje również wypadki zaistniałe w okolicznościach, które w ramach pracy w stałym miejscu zatrudnienia nie zostałyby uznane za objęte ochroną ubezpieczeniową.
Polecenie wyjazdu lepiej mieć na piśmie
Jakkolwiek polecenie wyjazdu powinno być sporządzone na piśmie, nie jest to wymogiem (forma pisemna) jego ważności. Polecenie wyjazdu może być więc wiążąco wydane także w formie ustnej. Natomiast w odniesieniu do ustalenia, czy dany wypadek miał miejsce w czasie „podróży służbowej”, istotne jest to, czy pracownik udał się w nią na polecenie pracodawcy, czy wyłącznie za jego zgodą (wyrażającą się np. w usprawiedliwieniu nieobecności w danym dniu).
Delegacja a wyjazd na szkolenie
Nie każdy wyjazd pracownika będzie odbywać się w ramach podróży służbowej – w szczególności gdy wyjazd ma miejsce za zgodą pracodawcy, ale nie na jego polecenie. Chodzi tu o sytuację, w której pracownik za zgodą przełożonego wyjeżdża np. na szkolenie i jego nieobecność w pracy jest usprawiedliwiona. W takim przypadku, skoro szkolenie nie odbywa się na podstawie skierowania przez pracodawcę, pracownik nie znajduje się w podróży służbowej i w razie wypadku w drodze na szkolenie lub w jego trakcie nie przysługują mu żadne świadczenia z Ustawy.
Szersza ochrona w trakcie delegacji
Szersza ochrona w trakcie delegacji jest uzasadniona szczególnymi warunkami, w jakich znajduje się w tym czasie pracownik na polecenie służbowe przełożonego. Zatem ochrona ubezpieczeniowa obejmuje nie tylko wykonywanie pracy „samej w sobie” w określonym miejscu, ponieważ pracownik musi podjąć szereg innych czynności w celu realizacji polecenia służbowego takich jak podróż, pobyt w miejscu zakwaterowania, zakupy czy odpoczynek (zwłaszcza, gdy podróż służbowa trwa więcej niż jeden dzień). W czasie podróży służbowej pracownik w interesie pracodawcy porusza się poza miejscem swego zatrudnienia i zamieszkania, z czym wiąże się dodatkowe ryzyko powstania nieszczęśliwego wypadku.
Wypadek zrównany z wypadkiem przy pracy w trakcie delegacji
W związku z powyższym, pracownik podczas delegacji może ulec nie tylko wypadkowi przy pracy, ale również takiemu zdarzeniu, które zostanie zrównane z wypadkiem przy pracy. Aby uznać dane zdarzenie za wypadek zrównany z wypadkiem przy pracy, musi być to zdarzenie nagłe, wywołane przyczyną zewnętrzną i pozostające w związku czasowym z wykonywaniem podróży służbowej. Za taki wypadek nie można uznać zdarzenia, które nie pozostaje w związku z realizacją powierzonych pracownikowi zadań, jeżeli wypadek miał miejsce podczas czynności „prywatnych”, czyli dotyczących wyłącznie sfery prywatnej pracownika i niekoniecznych z punktu widzenia celu oraz warunków odbywania podróży służbowej.
Naruszenie przepisów przez poszkodowanego wyklucza prawo do świadczeń za wypadek przy pracy
Nie zawsze jednak każdy wypadek podczas delegacji, nawet gdy jest on związany z wykonywaniem polecenia służbowego, może być uznany za wypadek przy pracy (w zakresie uprawnień do świadczeń). Przede wszystkim poszkodowany nie ma prawa do żadnych świadczeń przewidzianych Ustawą, jeżeli do wypadku doszło w wyniku naruszenia przez poszkodowanego przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia, względnie został on przez niego spowodowany umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa. Podobna sytuacja ma miejsce, gdy poszkodowany przyczynił się w znacznym stopniu do spowodowania wypadku, będąc w stanie nietrzeźwości, pod wpływem środków odurzających lub substancji psychotropowych. Indywidualnej analizy wymaga natomiast sytuacja, gdy poszkodowany był nietrzeźwy, ale nie może być uznany za winnego wypadku, np. potrącenie przez samochód – z winy – kierowcy przebywającego w delegacji i poruszającego się w danym momencie chodnikiem nietrzeźwego pracownika, w czasie drogi między restauracją a hotelem.
Postępowanie wbrew poleceniom służbowym
Niejednoznaczna jest również sytuacja, gdy pracownik postępuje wbrew poleceniu służbowemu i w takich okolicznościach dochodzi do wypadku. Taka sytuacja wystąpi przykładowo, gdy pracownik bez uzgodnienia i bez uzasadnienia zmienia środek transportu, zamieniając pociąg na swój samochód. W takim przypadku uznaje się, że wypadek, w jakim pracownik uczestniczył, nie może być uznany za wypadek zrównany z wypadkiem przy pracy, gdyż zachowanie pracownika (zmiana środka transportu) było spowodowane postępowaniem pracownika. Jeżeli jednak taka zmiana była uzasadniona odwołaniem kursu danego pociągu lub na skutek nieprzewidzianych okoliczności w pracy, które spowodowały spóźnienie na pociąg, a w konsekwencji zmiana środka transportu była jedyną możliwością dotarcia na wyznaczone miejsce o ustalonej godzinie, to należy uznać, że decyzja była uzasadniona, względnie wymuszona okolicznościami danego przypadku.
Podsumowanie
Trudno jest jednoznacznych ocenić, czy dane zdarzenie można kwalifikować jako wypadek przy pracy w czasie delegacji, czy nie. Są oczywiście sytuacje bezdyskusyjne takie jak wypadek podczas odwiedzin w ramach podróży służbowej u rodziny pracownika, która mieszka w miejscu wykonywania przez niego pracy. Jednak każdy przypadek wymaga indywidualnej analizy.